Custom jest totalnie minimalistyczny, wyspawano go z tytanowych prętów. Cel: ekspozycja silnika R18.
BMW już od dawna zanosi się z wejściem na rynek cruiserów. Mówiło się o silniku V-Twin, ale Niemcy finalnie postawili na boxera. Nowa jednostka nazwana R18 zaprezentowana została w grudniu 2018 r. jako silnik napędzający customowy motocykl z Japonii. Projekt powstał oczywiście z oficjalnym wsparciem BMW Motorrad, jednak o silniku, a tym bardziej o nowym motocyklu, nie wiedzieliśmy niczego więcej.
Aż do kwietnia 2019 r., kiedy to ustrzelono nowy model na testach drogowych. Wszystkie poszlaki wskazywały, że mamy do czynienia z motocyklem typu „turystyczny cruiser” z kuframi i owiewką montowanymi na stałe, napędzanym właśnie przez silnik R18.
Kilka dni temu BMW postawiło drugi, oficjalny krok w swojej kampanii marketingowej zapowiadającej nowy motocykl. Zaprezentowano kolejny motocykl customowy, również z silnikiem R18, tym razem oficjalnie informując, że turystyczny cruiser BMW ujrzy światło dzienne w 2020 roku.
Custom jest wyjątkowy. Motocykl zbudowano ręcznie w Austin, Teksas, a jego konstrukcja bazuje na klatce wyspawanej z cienkich prętów tytanowych. Nazywa się Revival Birdcage. Fantastycznie minimalistyczny motocykl pozbawiony jest dosłownie wszystkiego, a głównym założeniem jest ekspozycja silnika R18.
Jeżeli chcielibyście poznać więcej szczegółów, to wciąż nie wiemy nic więcej. Silnik ma najprawdopodobniej pojemność 1800, rozrząd napędzany jest popychaczami, a wszystko chłodzi się za pomocą powietrza. A teraz podziwiajcie zdjęcia – w galerii poniżej jest ich sporo.