Chyba zgodzicie się, że motocykle z przyczepami nie są zbyt częstym widokiem. A jednak, jeżeli ten futurystyczny projekt wejdzie do produkcji, aż chciałoby się wyskoczyć w Bieszczady z przyczepką! 😉
Szkice, rendery, a także model 3D do podziwiania w wirtualnej rzeczywistości zostały zaprezentowane na niedawnej wystawie Consumer Electronics Show w Las Vegas. Przyczepa jest efektem współpracy ekip BMW Designworks oraz The North Face i jak zwykle w takich przypadkach, celem jest zaprezentowanie nowej technologii.
Przyczepa wzornictwem naśladuje prototypowy samochód BMW Gina z 2008 roku – zamiast metalowego poszycia, pokryty był on materiał naciągniętym na rusztowanie i mógł zmieniać swój kształt w zależności od potrzeb aerodynamicznych lub preferencji właściciela.
Przyczepa wprawdzie nie zmienia kształtu, ale jej konstrukcja opiera się na stelażu wykonanym z karbonu, na który naciągnięto materiał. Na czas jazdy stelaż będzie można złożyć. Cała konstrukcja jest ultralekka i wytrzymała, a na uwagę zasługują również strukturalne koła bez powietrza.
Sam materiał zewnętrzny to też zupełna nowość zaprezentowana właśnie przez The North Face. Nazywa się „Futurelight” i ma sprawić, że Gore-Tex stanie się przestarzały. Materiał charakteryzuje się wysoką oddychalnością oraz wodoodpornością, a także wytrzymałością. Wykonano go za pomocą technologii nazwanej „nanospinning”, w której otwory wykonane w materiale są tak małe, że pozwalają wydostać się cząsteczkom powietrza, ale wody już nie wpuszczają. The North Face przygotowuje już serię odzieży oraz jednowarstwowych, lekkich namiotów z materiałem Futurelight.
Sama przyczepa jest dwuosobowa i wygląda totalnie widowiskowo. Istnieje szansa, że pierwszy prototyp przyczepy zostanie zaprezentowany jeszcze w połowie 2019 roku na wystawie Outdoor Retailer Summer Market. Być może tam przekonamy się jak bardzo będzie kompatybilna z motocyklami.
To jak, zabralibyście się z taką przyczepą w Bieszczady?