Nie jeździć WSKą i być motocyklistą, to trochę jak być dzieckiem i nie lubić lizaków… W aktualnych realiach to oczywiście forma żartu, ale kiedyś WSK była obiektem pożądania każdego szanującego się kawalera. Na cześć motocykla, który uczestniczył w procesie motoryzacji polskiego społeczeństwa, podrzucamy Wam reklamy WSK z jej lat świetności – dwie telewizyjne oraz kilka plakatów. Ciekawostką jest, że w animowanej wersji spotu zaprezentowany został model Perkoz, który nie wszedł do seryjnej produkcji. Warto obejrzeć!
169
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się