Przewoził busem motocykl skradziony w Warszawie, a teraz odpowie za paserstwo!
Od redakcji: W poprzednim tygodniu Facebooka okrążył kolejny post na temat skradzionego motocykla. Tym razem padło na R1 z Warszawy (wspomniany post, już po edycji właścicielki Yamahy). Tym razem jednak policji udało się odzyskać motocykl! Poniższa informacja znalazła się na stronie Komendy Stołecznej Policji.
Kryminalni z Mińska Mazowieckiego i z Halinowa zatrzymali do kontroli busa, którym kierował 30-letni mieszkaniec Legionowa. Okazało się, że w samochodzie znajduje się motocykl skradziony kilkanaście godzin wcześniej w Warszawie. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu, a później usłyszał zarzut paserstwa umyślnego polegającego na ukryciu i przewożeniu skradzionego motocykla, przedstawiony mu przez funkcjonariuszy z wydziału do zwalczania przestępczości przeciwko mieniu północnopraskiej komendy.
R1 przed kradzieżą.
Policjanci z wydziału kryminalnego mińskiej komendy wspólnie z komendantem Komisariatu Policji w Halinowie oraz funkcjonariuszami z zespołu kryminalnego, brali udział w realizacji ustaleń związanych z namierzaniem osób mogących mieć związek z przestępczością samochodową.
W ramach opisywanych działań i ustaleń operacyjnych, policjanci zatrzymali do kontroli busa na ulicy Warszawskiej w Dębem Wielkim. Samochodem kierował 30-letni mieszkaniec Legionowa.
Policjanci sprawdzili ładunek, jaki przewoził kierowca. Okazało się, że w części ładunkowej busa ukryty był motocykl. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych, potwierdzono że został on skradziony kilkanaście godzin wcześniej w Warszawie.
Skradziony motocykl przewożony busem.
Motocykl zabezpieczono na parkingu depozytowym, a podejrzanego przewieziono do policyjnego aresztu. 30-latek trafił następnie do północnopraskiej komendy, gdzie policjanci z wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, przedstawili mu zarzut karny paserstwa, czyli ukrycia i przewożenia motocykla pochodzącego z kradzieży.
Podejrzanemu grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Tymczasem północnoprascy policjanci od mienia będą dalej pracować nad ustaleniem osób mogących mieć związek z kradzieżą motocykla.
Kierowca busa trafia do aresztu.
