Jak się okazuje, są wśród nas MotoRmaniacy, którzy nie rozstają się ze swoimi pupilami nawet jeżdżąc motocyklem. Popatrzcie tylko na Damiana i jego czworonoga, suczkę Mizi – wystarczy tylko plecak, okulary i oboje są szczęśliwi. Swoją drogą, ciekawa kierownica!
Czy ktoś jeszcze jeździ na moto ze swoim czworonogiem? 🙂