Wraz z nowym rokiem wzrasta wysokość kar za brak OC.
W 2015 roku za jazdę bez ubezpieczenia OC przez okres dłuższy niż 14 dni właściciel samochodu osobowego zapłaci 3,5 tysiąca złotych, czylidwukrotność minimalnego wynagrodzenia za pracę. Kara dla jednośladów za brak OC będzie wynosić: brak polisy poniżej 3 dni – 120 zł, od 3 do 14 dni – 290 zł, powyżej 14 dni – 580 zł. Natomiast w przypadku samochodów ciężarowych oraz autobusów kara będzie wynosić 5350 złotych! Jednak konsekwencje pozornej oszczędności bądź zwykłego niedbalstwa, wynikającego z braku OC mogą być bardziej dotkliwe i odczuwalne latami.
W przypadku drobnej stłuczki sprawca nieposiadający ubezpieczenia OC musi liczyć się jedynie z pokryciem kosztów naprawy uszkodzonego auta. Sprawcę poważniejszego wypadku czekają bardziej dotkliwe konsekwencję. W takim przypadku, oprócz odszkodowania za naprawę samochodu, sprawca musi zapłacić także za leczenie poszkodowanych, pokryć koszty ewentualnego zadośćuczynienia za kalectwo lub śmierć albo wypłacać dożywotnią rentę.
Poszkodowany przez nieubezpieczonego sprawcę nigdy nie zostanie bez pomocy. Odszkodowania za wypadki wypłaca Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Następnie o zwrot tego odszkodowania UFG występuję zarówno do sprawcy – mówi Adrian Kościuk, Doradca w CUK Ubezpieczenia. Jeżeli w danym momencie sprawca nie dysponuje odpowiednimi środkami to sprawa kierowana jest do sądu na drodze postępowania cywilnego.
Finansowa odpowiedzialność nieubezpieczonego sprawcy jest nieunikniona. Niechlubny rekordzista musiał w 2013 roku oddać prawie 1,5 mln złotych. Wypadek miał miejsce we mgle na autostradzie A1, kiedy to nieubezpieczony kierowca TIR-a postanowił zawrócić w niedozwolonym miejscu. Doszło do fatalnego w skutkach karambolu, w którym zginęło kilka osób.
Brak OC może zostać nie tylko wykryty w trakcie policyjnej kontroli drogowej. System informatyczny prowadzony przez UFG prócz braku posiadania ubezpieczenia wykrywa także przerwy w ciągłości trwania polisy. Brak opłacenia składki za polisę OC nie powoduje utraty ochrony ubezpieczeniowej, może natomiast skutkować naliczeniem przez towarzystwo kary oraz windykacją zaległości.
Wielu kierowców traktuje OC jako dodatkowy podatek albo kolejną uciążliwą dla portfela opłatę związaną z użytkowaniem samochodu, czy motocykla nie zdając sobie sprawy z konsekwencji braku polisy – dodaje Kościuk. Pomimo, że warunki obowiązkowego ubezpieczenia u poszczególnych ubezpieczycieli są takie same, ceny polis OC mogą różnić się nawet o kilkaset złotych. Dlatego aby nie przepłacać, tak ważne jest porównanie wszystkich możliwości ochrony pojazdów..