Chłopaki z Katowic wyjechali na miasto. Przy okazji zabrali ze sobą kilka kamerek, a tak się złożyło, że chcieli też zasiać trochę terroru. Dzięku temu możecie zobaczyć, co to znaczy „Katowice są nasze”. Jest stunt, jazda na gumie, cyrkle, ale nie zabrakło też driftującego Nissana.
149
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się