Afery i dochodzenia po upadku Nortona trwają, ale jest też pozytywna informacja.
Firma BDO wyznaczona do administracji spółki poinformowała, że obecnie negocjuje z kilkoma poważnymi podmiotami zainteresowanymi przejęciem brytyjskiej marki. BDO na razie nie wypowiedziała pracownikom Nortona umów – częścią planu na pokrycie zadłużenia jest realizacja istniejących zamówień. Bez nabywcy nie uda się tego zrobić w większym zakresie dlatego ten temat jest kluczowy dla istnienia marki. Norton już sprzedawał licencję na swoje silniki do Chin – zakupił ją Zong Shen, jeden z największych i najbardziej prestiżowych chińskich producentów. Nieoficjalnie mówi się, że właśnie ta firma jest teraz poważnie zainteresowana przejęciem Nortona – jedno jest pewne, gotówki im nie brakuje.