Ciągle znakomita większość z nas zapomina o motocyklach w grudniu i przypomina sobie o nich w marcu. Tutaj w Motormanii zawsze robiliśmy rzeczy nieco na opak, więc zamiast proponować Wam kolejny materiał z cyklu „jak zabezpieczyć motocykl na zimę” chcielibyśmy Was zachęcić do ruszenia tyłka z domu i rozwinięcia swoich umiejętności. Dzisiaj mamy dla Was pierwszą propozycję treningu zimowego ( pod warunkiem, że nie ma śniegu), który rozwija nasze umiejętności kontroli maszyny w sposób absolutnie spektakularny. Koszt to od 200 do kilkuset złotych – w zależności od tego ile godzin chcecie ćwiczyć. To „coś” poprawia kontrolę zarówno przy podstawowych manewrach jak i przy zaawansowanej jeździe. Zobaczcie co to za CUDO.. i dajcie się przekonać. Powodzenia 🙂
