Zawodnicy Husqvarny mają wilczy apetyt przed nowym sezonem.
Jeżeli jakiś producent motocykli powinien dostać nagrodę za najlepszy rozwój, to z pewnością powinna to być Husqvarna. Szwedzka marka korzystająca z budżetu, rozwiązań i strategi działania KTM, w piorunującym tempie powraca do ścisłej czołówki offroadowych gigantów. Po dwóch pracowitych latach uwieńczonych sporymi sukcesami i znakomitą sprzedażą, Husqvarna jest gotowa do kolejnego sezonu pełnego wyzwań.
W roku 2016 biało-niebieskich fabrycznych zespołów nie zabraknie w motocrossie, enduro, rajach długodystansowych, hard enduro czy amerykańskim offroadzie. Ta ostatnia ekipa postanowiła ostatnio pokazać, że jest gotowa do walki w najważniejszych seriach cross country oraz endurocross w USA i celują w w najwyższe miejsca. Trzeba przyznać, że Mike Brown, Josh Strang, Jacob Argubright, Andrew Delong i Colton Haaker naprawdę dobrze wyglądają przed kolejnym sezonem w barwach nowego patrona. Ciekawe tylko, kto im będzie prał te białe ciuszki?