Jeżeli video zaczyna się od Hondy XR650 ciągnącej przyczepę z dwoma motocyklami i dwoma rozbawionymi facetami, to wiesz, że będzie się działo. No i rzeczywiście! To jeden z najlepszych, amatorskich klipów enduro jakie widzieliśmy. Szczególnie, że w większości został nagrany smartfonem! Mimo wszystko sposób montażu i podejście do tematu jest na wysokim poziomie – tak samo zresztą, jak jazda chłopaków na filmie. Skoki, podjazdy i przejazdy po (oraz w) dziwnych obiektach krajobrazu, no i kilka gleb. Lubimy to bardzo!
94
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się
next post