Słoneczko, las, motocykl enduro, jedziesz sobie sam, spokojnie – czy cokolwiek może pójść źle? Jak się okazuje, słońce może być Twoim (najgorszym) wrogiem. W tym przypadku „What the fu*k was that?” okazało się być nie najlepiej przyciętym konarem, w który kierowca uderzył głową. Banalne? Cóż, po prostu oślepiło go słońce… Lista strat, jak widać na końcu filmu, jest całkiem długa. Mieliście kiedyś podobny przypadek oślepienia?
72
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się
previous post