W połowie maja w Cieszynie odbyły się III i IV runda Pucharu Polski w Rajdach Enduro. Na trudnych i technicznych próbach nie mogło zabraknąć Jarper X Racing Team.
Informacja prasowa
Kolejny start to kolejne punkty, a w tym przypadku to umocnienie się na pozycji lidera w klasyfikacji klubowej Pucharu Polski! W pierwszej wersji kalendarza Pucharu Polski Enduro, III i IV runda zawodów miały odbyć się w Opolu. Niestety dość szybko się okazało, że długo wyczekiwana impreza nie dojdzie do skutku. Już podczas zawodów w Sokółce po padoku krążyły plotki, że impreza w Opolu może się nie odbyć. Perspektywa dwumiesięcznej przerwy między rajdami nie przypadła do gustu nikomu. – „Postanowiliśmy wystartować w kilku imprezach, których wcześniej nie braliśmy pod uwagę.” – komentował Prezes JXRT Paweł Szymański.
Wszystko po raz kolejny zmieniło się niedługo przed feralnym weekendem, kiedy okazało się, że III i IV rundę Pucharu Polski planuje zorganizować Cieszyński Klub Motorowy. No i zaczęło się… Szybka zmiana planów, mobilizacja zawodników, organizacja transportu i plan wyjazdu do Cieszyna gotowy. Nikt nie brał pod uwagę rezygnacji ze startu w dwóch kolejnych rundach Pucharu Polski Enduro.
Mistrzowska trasa
Organizatorzy rajdu w Cieszynie zorganizowali ciekawą imprezę w bardzo krótkim czasie i za to bez wątpienia należą się słowa uznania. Co więcej, poziom trudności na próbach był bardzo wysoki. Na uwagę zasługuje również umiejscowienie startu imprezy na urokliwym rynku w centrum Cieszyna. Możliwość startu przy aplauzie kibiców to dla każdego sportowca miłe doznanie. Większość zawodników podkreślała, że świetna organizacja startu oraz profesjonalne przygotowanie prób czasowych stały na najwyższym poziomie.
Bardzo krótki czas przygotowania imprezy odbił się niestety na przygotowaniu dojazdówek. Trasa rajdu między próbami w większości wiodła drogami asfaltowymi. A to z kolei pociągało za sobą pewne utrudnienia. Spokojna jazda po drogach publicznych, zgodnie z przepisami ruchu drogowego praktycznie nie wymaga od zawodników większego wysiłku. Wcześniej rozgrzany organizm podczas kilkunastokilometrowej dojazdówki ulega znacznemu wychłodzeniu. Sytuacja jeszcze bardziej komplikuje się, gdy po kilkunastu bądź kilkudziesięciu kilometrach spokojnej jazdy trzeba wspiąć się na wyżyny własnych możliwości i dać z siebie wszystko podczas przejazdu na próbie czasowej.
Jednak w tym wypadku można założyć, że gdyby zawody w Cieszynie nie były organizowane w ostatniej chwili sytuacja wyglądałaby zupełnie inaczej. Choćby dlatego, że sporty motorowe są w Cieszynie bardzo lubiane i nie byłoby problemów z wytyczeniem ciekawszej trasy okrążenia. Pozytywne nastawienie kibiców i ciągły doping na trasie i próbach, to coś o czym mówili wszyscy zawodnicy Jarper X Racing Team.
Walka o punkty
Po zakończeniu dwóch kolejnych rund Pucharu Polski w Cieszynie, Jarper X Racing Team znacząco powiększył przewagę w klubowej klasyfikacji generalnej cyklu. Nasi zawodnicy zgromadzili łącznie 604 pkt. Znajdujący się obecnie na drugim miejscu Automobilklub Polski ma 356 pkt., natomiast okupujący trzecią pozycję Off Road Białystok zgromadził dotychczas 318 pkt. Warto podkreślić, że podczas rajdu w Cieszynie najwięcej punktów zdobyli zawodnicy CKM Cieszyn (224 pkt.). JXRT uplasował się na drugim stopniu podium (207 pkt.). Trzecie miejsce w klasyfikacji klubowej rajdu zdobył SM PANDA Racing.
W klasie Weteran, pod nieobecność jednego z najlepszych zawodników Jarper X Racing Team – Roberta Kaniewskiego – w cieszyńskim rajdzie triumfował Wojciech Przytuła. Zawodnik Automobilklubu Polskiego wygrał sobotnią i niedzielną rywalizację. Na drugim miejscu uplasował się Paweł Pietraszewski z NKM Siemiatycze, natomiast trzeci był Bronisław Ciślar.
Trochę zawirowań w tabeli wyników pojawiło się w klasyfikacji Quad 4K. Podczas sobotniego przejazdu na jednej z prób, jeden z zawodników pojechał pod prąd. Co spowodowało dyskwalifikację. W takiej sytuacji według sobotniej tabeli wyników zmagania III rundy PP wygrał Rafał Kozioł z CKM-u przed Jackiem Mądrym z AP i Andrzejem Pleskotem z JXRT. Niestety, z nie do końca wyjaśnionych przyczyn sytuacja uległa zmianie i w klasyfikacji rajdu pojawił się wcześniej wycofany zawodnik. W efekcie zawodnicy AP i JXRT stracili po jednej pozycji. W klasyfikacji generalnej rajdu Andrzej Pleskot zajął 4 pozycję zdobywając łącznie 36 pkt.
Klasa E1 to dwa zwycięstwa Łukasza Stępnia z ET Kielce. Dwukrotnie na drugiej pozycji finiszował Adrian Marchewka z CKM Cieszyn. Podium klasyfikacji generalnej rajdu uzupełnił Tomasz Krawczyk z BKM Bielsko Biała. W tej kategorii wystartowało trzech reprezentantów Jarper X Racing Team. Artur Łuczak był ósmy (miejsca 9 i 8), Wojciech Filipowicz dziesiąty (miejsca 11 i 10), a Paweł Polczyk ukończył zmagania jedenastej pozycji (miejsca 12 i 11).
W klasie Junior 50 w barwach Jarper X Racing Team wystartował Jakub Kozłowski. Niestety maszyna Kuby odmówiła posłuszeństwa. Z tego samego powodu w cieszyńskich zawodach nie udało się wystartować Bogdanowi Chrzanowskiemu. Dobre zawody zaliczył Adam Lesiak, który w klasie Junior dwukrotnie meldował się na czwartej pozycji.
Kilka sekund różnicy
Najwięcej emocji zagwarantowali przedstawiciele klasy E2/E3. Pierwszego dnia, zawodnik JXRT Paweł Szymański, który przed startem rywalizacji w Cieszynie okupował pozycję lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Polski dojechał na 6 miejscu. Najlepsze czasy notowali dwaj zawodnicy CKM Cieszyn (Rafał Troszok i Jarosław Michalec). Jednak różnice między zawodnikami na pozycjach od 3 do 7 mieściły się w 1 minucie! Niewiele więcej tracił Bartek Nowakowicz, który do mety III rundy dojechał na ósmym miejscu. Co więcej, o 12 pozycję w sobotnich zmaganiach walczyło… 3 zawodników JXRT. Wieczorem okazało się, że najszybszy był Karol Kysiak, do którego zaledwie 18 sekund stracił Łukasz Koprukowiak. Na 14 pozycji zameldował się Piotr Flisiak z niewiele gorszym rezultatem. Rafał Strzaliński dojechał na 24 pozycji.
Wiedząc jak niewielkie różnice były między zawodnikami pierwszego dnia, można było się spodziewać zaciętej walki w niedzielę. I tak też się stało. Bój o pozycję trwał od pierwszej próby. Nikt nie odpuszczał. Każdy walczył o jak najlepsze miejsce. Koniec końców Paweł Szymański ponownie zameldował się na 6 pozycji, natomiast znacznie lepiej niż w sobotę pojechał Bartek Nowakowicz notując trzeci czas dnia. Karol Kysiak dojechał na 11 miejscu, a Łukasz Koprukowiak był 12. Rafał Strzaliński i Piotr Flisiak nie wystartowali.
Szczegółowe informacje dla zainteresowanych dostępne są na stronie www.xracingteam.pl.