Argentyna, Chile i Boliwia ponownie będą gościć Rajd Dakar w styczniu 2015 roku. W środowe przedpołudnie w Paryżu odbyła się prezentacja przyszłorocznej trasy najtrudniejszego rajdu świata. Federacja ASO wprowadziła kilka zmian i przygotowała niespodzianki, jednak w niektórych kwestiach wciąż pozostaje tajemnicza i nie zdradza wszystkich szczegółów.
37. edycja Rajdu Dakar rozpocznie się już pierwszego dnia nowego roku od tradycyjnych odbiorów administracyjnych. Po trzech dniach załatwiania formalności oraz oficjalnym starcie na rampie w Buenos Aires, rywalizacja rozpocznie się na dobre 4 stycznia. Kierowcy ruszą na zachód, przetną Andy, a następnie wzdłuż chilijskiego wybrzeża dotrą do Iquique. Stamtąd kolumna na cztery dni przeniesie się do Boliwii, by następnie wrócić do kraju tanga. Pętlę zmagań zamknie meta w Buenos Aires 17 stycznia.
W roku 2015 czeka nas 13 dni nieustannego ścigania. Po raz pierwszy wszyscy kierowcy nie będą odpoczywać tego samego dnia. Niektóre klasy będą miały wolne i czas na regenerację, inne nadal będą rywalizować. Wprowadzamy również trzy etapy maratońskie, podczas których zawodnicy nie będą mogli korzystać z pomocy zewnętrznej. Tym razem dotyczyć one będą nie tylko motocyklistów i quadowców – powiedział podczas konferencji prasowej dyrektor Rajdu Dakar Etienne Lavigne.
Przedstawiciele ASO podkreślali również, że każdy kolejny Dakar to nowe wyzwania i choć nie powiedzieli tego wprost, przyznali iż przyszłoroczna edycja, mimo że krótsza może okazać się trudniejsza od tej ostatniej, którą ukończyło zaledwie 48 proc. zawodników. Podobnie jak w 2014 roku, również w 37. edycji rajdu pojazdy często będą przemieszczać się różnymi trasami, o różnej długości. Jak na razie wiadomo jedynie, że cały dystans ponownie będzie mierzyć około 9 000 km.
Podczas konferencji obecni byli przedstawiciele krajów goszczących przyszłoroczny Dakar. Argentyński Minister Sportu Enrique Meyer, przedstawicielka chilijskiego Ministerstwa Sportu Nicole Saez oraz przyjęty największym aplauzem Juan Ramon Quintana. Przedstawiciel prezydenta Boliwii mówił o tym, jak ważny dla jego kraju jest Rajd Dakar. – Wszyscy modliliśmy się do bogów i bogiń żeby miały piecze nad zawodnikami. Wierzymy, że będą nam sprzyjać również w przyszłym roku, bo Dakar to dla nas lustro, w którym widzimy siebie jako zjednoczony i zgodnie współpracujący naród.
Dakar zawita również do… Polski. ASO zaplanowało jedną z konferencji, będących oficjalną prezentacją trasy na 29 kwietnia w Warszawie.