Rossi wsiadł na YZF-R1M, aby zweryfikować swoją kondycję. Plany jednak pokrzyżował deszcz…
31. sierpnia Valentino Rossi miał wypadek, złamał nogę. Z tego powodu opuścił rundę w Misano, ale zdecydowanie się nie poddał. Plan rehabilitacji był niezwykle intensywny, a cel jasny: wystartować w GP Aragonii.
Wczoraj, w poniedziałek 38-latek wsiadł na Yamahę YZF-R1M na torze Misano. Zrobił to zaledwie 18 dni po złamaniu nogi! 9-krotny mistrz świata miał zamiar sprawdzić, czy jego stan pozwoli mu na start w najbliższej rundzie. Niestety opady deszczu przedwcześnie zakończyły sesję, a przejechanie jedynie kilku kółek nie dało oczywistych odpowiedzi. Rossi ma więc do końca środy 20. września podjąć decyzję, czy wystartuje w rundzie GP Aragonii w najbliższy weekend. Nawet jeżeli mu się nie uda, to szacunek należy się za same starania.
[Aktualizacja] Jest decyzja! Rossi jedzie na rundę, ale nie ma pewności co do startu.