Świąteczny tydzień teoretycznie powinien upłynąć pod znakiem całkowitego braku wieści ze świata wyścigów. Było jednak inaczej, a my usłyszeliśmy kilka sensacyjnych rewelacji. Jakich?
Tydzień sensacyjnych wieści
Ten tydzień zakończył się całą masą sensacyjnych informacji ze świata MotoGP. Marc Marquez przeprowadzi się nie do Andory, a na wyspę Man, Alex Rins wystartuje w Dakarze, Rossi i Marquez zmierzą się w World Superbike, Jack Miller jednak nie awansuje do MotoGP, tylko do Moto2… Wszystkie te rewelacje pojawiły się w hiszpańskich mediach w niedzielę. Sęk w tym, że 28. grudnia to w Hiszpanii tzw. el Día de los Santos Inocentes, a więc odpowiednik naszego Prima Aprilis. Nikt nie wie jednak, czy informacja o tym, że Aleix Espargaro i jego żona Laura spodziewają się dziecka, także była tylko żartem, czy jednak faktycznie coś jest na rzeczy…
Lorenzo: „Marquez dał nam lanie”
Jorge Lorenzo udzielił szczerego wywiadu hiszpańskiemu dwutygodnikowi „Solo Moto”: „Marquez dał nam lanie. Honda była lepsza, ale lepszy był też Marquez i wygrał zasłużenie. Wygrał, bo był w lepszej formie, był szybszy i bardziej skoncentrowany. Podczas większości wyścigów miał lepszy motocykl, nie miał też problemów, zarówno fizycznych, jak i technicznych. Mnie przytrafiało się jedno i drugie. Marquez pokonał jednak nas wszystkich, a ja przegrałem z Valentino, który miał taki sam motocykl jak ja. Marquez pokonał Pedrosę, który jeździł taką samą maszyną.”
„Zawsze podkreślałem, że Pedrosa jest świetny, ale w ośmiu czy dziewięciu wyścigach nie był w stanie pojechać tak, jak Marquez rok temu w swoim debiucie. Pedrosa jest świetny, ale Marquez jest bardziej kompletny; technicznie, mentalnie i fizycznie. Pedrosa byłby numerem jeden z Hondzie, gdyby Marquez nie istniał. Wtedy wydawałoby się, że Yamaha jest równie dobra co Honda. Marquez podniósł jednak poprzeczkę. Jest niesamowity.”
Lorenzo opowiedział też o swoich problemach fizycznych z początku roku: „Po operacjach zacząłem trenować na miesiąc przed startem sezonu. Byłem przekonany, że wystarczą mi dwa tygodnie, ale przytyłem pięć kilogramów.” – jak myślicie, czy Lorenzo powalczy w sezonie 2015 z Marquezem?
Miller zaprasza na farmę
Wicemistrz świata Moto3, Australijczyk Jack Miller, zaprosił lokalnych dziennikarzy na farmę swoich rodziców w Townsville. Cała rodzina nowego zawodnika MotoGP udzieliła bardzo ciekawego wywiadu. Jego ojciec, Peter, zapytany o porażkę syna z Alexem Marquezem w Moto3, stwierdził: „Ludzie mówili „ale był drugi” – gówno prawda, przegrał. On tak to widzi. Walczył o tytuł i przegrał. Wie, że był najlepszym zawodnikiem i przegrał tytuł przez dwa wypadki. Był tym załamany. Nie na to pracował przez ostatnich pięć lat. Tak, mógłby zachować się inaczej. Wkurzył nas [zachowaniem po wyścigu i na podium – Mick], ale rozumiem go. Poza tym, kiedy zespół piłkarski przegrywa mecz o mistrzostwo świata, jego zawodnicy nie skaczą z radości i nie biją pokłonów zwycięzcy.”
Musimy przyznać, że lubimy nie tylko Millerów, ale Australijczyków w ogóle, właśnie za taką bolesną szczerość. Cały wywiad znajdziecie TUTAJ. Jak poradzi sobie Jack w MotoGP?
Honda też ma słabe strony
Wiceszef HRC Shuhei Nakamoto, opowiedział brytyjskiemu tygodnikowi MCN o różnicach pomiędzy RC213V, a Yamahą: „Yamaha jest wyraźnie lepsza jeśli chodzi o prędkość w zakręcie i pozwala na dużo wcześniejsze otwarcie gazu na wyjściu. Naszym mocnym punktem jest stabilność podczas hamowania oraz szybkość skręcania w wolnych zakrętach. Kluczowe jest także to, że kiedy zużywają się opony, naszym motocyklem łatwiej jest utrzymać tempo, ponieważ nie mamy takiej prędkości w zakrętach. Yamaha zużywa krawędź opony mocniej. Marc wiele razy czekał w tym roku z wyprzedzaniem aż Yamaha zużyje opony. Na początku wyścigów wyprzedzanie było niemożliwe” – powiedział Japończyk. A jednak Honda wcale nie była w tym roku taka idealna. Więcej TUTAJ.
Marquez w CNN
Dwukrotny mistrz świata MotoGP udzielił ostatnio ciekawego wywiadu stacji CNN. Reportaż z Cervery obejrzeć możecie TUTAJ.
Ten tydzień upłynął też pod znakiem naszego obszernego podsumowania sezonu MotoGP. Znajdziecie je TUTAJ.
A na koniec jeszcze to…