Dwukrotny mistrz świata MotoGP, Australijczyk Casey Stoner, który dwa lata temu zakończył swoją wyścigową karierę, wrócił na tor i przeprowadził razem z Hondą dwudniowe testy na japońskim torze Motegi.
Stoner po tytuł mistrza świata MotoGP sięgał dwukrotnie, w 2007 roku, w barwach Ducati właśnie w Motegi oraz w 2011 roku ścigając się w zespole Repsol Honda. Rok później Australijczyk, który w międzyczasie walczył nietolerancją laktozy, postanowił zakończyć karierę, mając już dość życia w stresującym i wymagającym środowisku MotoGP oraz chcąc więcej czasu spędzać z rodziną, w tym ze swoją kilkumiesięczną wówczas córeczką.
Choć podkreśla, że nie zamierza wracać na tor (przez ostatnie trzy lata za kulisami wyścigów MotoGP pojawiał się raptem trzykrotnie) Stoner zgodził się przeprowadzić rok temu serię testów i pomóc w pracach rozwojowych nad modelem RC213V. Jako, że duża ich część upłynęła pod znakiem opadów deszczu, Australijczyk postanowił wskoczyć za stery Hondy raz jeszcze.
Stoner spędził dwa ostatnie dni na należącym do Hondy, japońskim torze Twin Ring Motegi, na którym trzy tygodnie temu jego następca w zespole Repsol Honda, 21-letni Hiszpan Marc Marquez, przypieczętował drugi z rzędu tytuł mistrza świata.
Australijczyk testował w Japonii przyszłoroczną wersję modelu RC213V, porównał ustawienia stosowane przez Marqueza i drugiego zawodnika fabrycznej ekipy, 29-letniego Hiszpana Daniego Pedrosę, a także porównał używanie obecnie w MotoGP ogumienie Bridgestone z francuskimi Michelinami, które w 2016 roku zastąpią japońskie produkty jako oficjalne opony w królewskiej klasie. Honda nie udostępniła czasów okrążeń Stonera. HRC zapowiada także, że póki co nie są planowane kolejne wspólne testy.
„Po rocznej przerwie od ostatnich testów potrzebowałem trochę czasu aby przyzwyczaić się do jazdy motocyklem! – powiedział Stoner. – Wszystko jednak poszło dobrze. Szybko złapałem rytm i zabrałem się do testów według harmonogramu przygotowanego przez HRC. Pierwszy dzień był całkiem udany. Przetestowałem ustawienia Marca i Daniego w prototypowych wersjach motocykla na sezon 2015. Znaleźliśmy kilka ciekawych różnic i zebraliśmy cenne dane. Pracowaliśmy także nad rozwojem silnika i sprawdziliśmy kilka innych części udostępnionych przez Hondę. Dzisiaj spędziłem z kolei trochę czasu na oponach Michelin na sezon 2016. To były pozytywne testy, podczas których pokonałem wiele okrążeń.”
Zdjęcia: Aki Kusudo/Honda