Marceli Bezulski jest kolejnym Polakiem, który weźmie udział w naborze do prestiżowego pucharu motocyklowego Red Bull Rookies Cup. Trzydniowe jazdy rozpoczynają się dzisiaj na hiszpańskim torze Guadix. Czy w przedsionku MotoGP wreszcie będziemy mieli swojego reprezentanta?
14-letni Bezulski, który w tym sezonie startował w organizowanej przez holenderską firmę Ten Kate serii Moriwaki Junior Cup, jest jednym ze 109 zawodników z trzydziestu różnych państw i jedynym Polakiem zaproszonym na tegoroczne testy, które wyłonią przyszłoroczny skład pucharu Red Bull Rookies Cup.
Red Bull Rookies Cup – autostrada do MotoGP
RBRC to juniorska seria towarzysząca MotoGP podczas wybranych rund w Europie, w których nastolatkowie ścigają się na identycznych motocyklach KTM, niemal takich samych jak te z MŚ Moto3. Pełna opieka, pokrycie wszelkich kosztów poza przelotami i hotelami oraz wsparcie wysokiej klasy trenerów i byłych zawodników sprawiają, że starty w RBRC są marzeniem wielu młodych adeptów wyścigów motocyklowych.
Czytaj także: Tak było rok temu; Stefanowski i Tobolewski zaproszeni na testy RBRC
Są także przedsionkiem mistrzostw świata. Podczas ostatniej rundy tegorocznego cyklu, w Aragonii, triumf w serii zapewnił sobie szesnastoletni Hiszpan Jorge Martin, który kilka dni później podpisał kontrakt ze słynną ekipą Aspara i w przyszłym roku wystartuje w jej barwach w mistrzostwach świata Moto3. Rok temu zmagania wygrał Czech Karel Hanika, w nagrodę trafiając do fabrycznej ekipy KTM u boku Jacka Millera.
Wcześniej zawody te wygrywali tacy zawodnicy jak doskonale znani kibicom MŚ Francuz Johann Zarco czy Czech Jakub Kornfeil. W czołówce finiszowali też m.in. Brytyjczyk Danny Kent, Hiszpan Luis Salom i imponujący w tym sezonie w MŚ Moto3 Włoch Enea Bastianini, z którym wywiad znajdziecie w aktualnym numerze MotoRmanii.
Już samo zaproszenie na testy do Guadix dla młodych zawodników jest niczym wygrana na wyścigowej loterii, ale to dopiero początek długiej drogi. W jazdach weźmie bowiem udział aż 109 nastolatków z całego świata, ale do przyszłorocznej stawki trafi z nich zaledwie dwunastu. Drugie tyle uczestników przejdzie z tegorocznej edycji.
Marceli Bezulski nie jest pierwszym Polakiem, którego zaproszono na testy do RBRC. Rok temu brali w nich udział Dominik Stefanowski i mieszkający w USA Casey Tobolewski, a jeszcze wcześniej Artur Wielebski. Żadnemu z nich nie udało się jednak pomyślnie przejść selekcji.
Czy uda się to Marceliemu Bezulskiemu? Przekonamy się już wkrótce. Testy w Guadix potrwają trzy dni. Zawodnicy najpierw podzieleni zostaną na dwie grupy. Pierwsza połowa swoje jazdy zaliczy dziś, we wtorek. Druga jutro, w środę. Ci, którzy zaimponują sędziom najbardziej, zaproszeni zostaną do trzeciego dnia selekcji, którą pomyślnie przejdzie tylko kilkunastu. Marceli na tor wyjedzie jutro i już po kilku godzinach wiedział będzie, czy trafi do finałowej grupy. Trzymamy kciuki!
Kim jest Marceli Bezulski?
Marceli ma 14 lat i pochodzi z Gomunic, w połowie drogi pomiędzy Częstochową i Piotrkowem Trybunalskim. Pasją do motocykli zaraził go jego ojciec, Andrzej, który sam bierze udział w wyścigach, rywalizując m.in. w organizowanym przez MotoRmanię pucharze Aprilii. Na swojego pierwszego quada Marceli wsiadł w wieku sześciu lat, na crossówkę w wieku dziesięciu, a rok temu debiutował na torze wyścigowym, startując w Poznaniu w Pucharze Polski kategorii 125ccm. W tym sezonie Bezulski rywalizował w międzynarodowej serii Moriwaki Junior Cup, ale z powodu otwartego złamania palca, jakiego nabawił się podczas treningów w Poznaniu, opuścił część rund.
Ostatecznie wystartował w sześciu z czternastu wyścigów, na czterech torach; hiszpańskim Navara, niemieckim Hockenheim, holenderskim Assen i w czeskim Brnie. Cztery z sześciu starów Bezulski kończył w punktowanej piętnastce, swój najlepszy rezultat, dwunaste miejsce, notując w ostatnich zmaganiach w Brnie. Polak jest jednym z dwunastu zawodników pucharu Moriwaki, którzy zostali zaproszeni do Guadix.
„Kilka razy zdobyłem w tym roku punkty, ale jestem trochę rozczarowany tegorocznymi wynikami – Bezulski powiedział MotoRmanii wczoraj, tuż przed wylotem do Hiszpanii. – To jednak efekt kontuzji; otwartego złamania palca, jakiego nabawiłem się podczas treningów w Poznaniu i z powodu którego opuściłem kilka rund. Startując niedawno w Brnie w ostatniej rundzie starałem się uważać, aby nie nabawić się kontuzji tuż przed testami w Hiszpanii, ale i tak był to mój najlepszy weekend w tym sezonie.”
„Guadix to dla mnie nowy tor, ale spędziłem sporo czasu oglądając nagrania w internecie – dodaje Marceli, który poza wyścigami lubi grać w piłkę nożną i jeździć na rowerze. – Co prawda podczas testów będziemy jeździli motocyklami dwusuwowymi, co będzie dla mnie nowością, ale bardzo chciałbym dostać się do przyszłorocznej edycji Red Bull Rookies Cup i w Hiszpanii dam z siebie wszystko.”
Więcej o Red Bull Rookies Cup na oficjalnej stronie serii: www.redbullrookiescup.com .