Jeżeli chcesz zrobić postęp w jeździe sportowej na asfalcie wyczucie uślizgów jest podstawowym elementem.
Do kontroli uślizgów podczas jazdy sportowej na torze asfaltowym, pomijając żużel, można w zasadzie dobrze przygotować się na dwa sposoby. Niezłe efekty daje ćwiczenie stuntu. Zaawansowani stunterzy doskonale pracują ciałem w złożeniu podczas uślizgów, rozumieją kontrolę gazu i wiedzą jak kąt złożenia wpływa na zarządzanie uślizgiem. Dla jazdy sportowej ten sposób jest o tyle problematyczny, że progres nie przychodzi szybko – to wiele godzin wyjeżdżonych na placu, na dosyć ciężkim motocyklu. Co oznacza sporo zużytych opon, i mnóstwo siniaków, o ile uda się uniknąć poważniejszych kontuzji. Poza tym uczymy się tam uślizgu dla samego uślizgu w odróżnieniu od koncentracji na manewrze wyjścia z zakrętu. O ile nie ulega wątpliwości, że Stunter13 do spółki z resztą stunterów wymiataliby na torze, to jednak bardziej praktycznym sposobem jest wykorzystanie mniejszego, lżejszego motocykla i przepracowanie kilku ćwiczeń flat trackowych. Małe motocykle nie powinny nam zrobić krzywdy, a nawierzchnia z niską przyczepnością pozwoli nam od razu pracować na uślizgu. Zrobimy duży postęp już pierwszego dnia. Jedno z podstawowych, może niezbyt spektakularnych, ale prostych i bezpiecznych ćwiczeń jest stałym elementem treningu dzieciaków z Motormania KidzGP. Dzięki takim prostym zadaniom już w pierwszym roku jazdy nasze dziecki znalazły się w czołówce Pucharu Polski. Możecie je robić w zasadzie wszędzie – odbywa się na małej prędkości, jest bezpieczne, ale wymagające i zmusza do błyskawicznej reakcji – odpowiedniej pracy ciałem. Zobaczcie nasz materiał i spróbujcie 🙂