Supermoto to zdecydowanie jedna z najlepszych rozrywek, jaką można mieć na dwóch kołach.
Szczególnie, jeżeli mówimy o supermociaku dopuszczonym do ruchu publicznego. Właśnie dlatego tak bardzo kochamy SM w MotoRmanii i mamy nadzieję, że Was również trochę tym zarażamy.
Jazda supermoto jest jednak trochę inna i wymaga innego podejścia. Dlatego dobrzy ludzie z SoCal Supermoto przygotowali krótki film instruktażowy. Ci goście prowadzą szkolenia supermoto na torze, uczyli wielu mniej lub bardziej początkujących motocyklistów, a teraz tłumaczą pięć najczęstszych błędów popełnianych przez nowicjuszy na supermoto. Angielski jest wymagany, ale pod filmem opisaliśmy Wam skrót tego, co za chwilę usłyszycie.
1. Przyzwyczajenia ze sporta
Przede wszystkim chodzi o NIE-siadanie z tyłu, jak na motocyklach sportowych. Na supermociaku siadamy jak najbliżej zbiornika, składając motocykl niemalże pod siebie (w zależności od zakrętu oczywiście).
2. Oparcie na nodze
W supermoto wystawiamy wewnętrzną nogę. Nie powinniśmy opierać się na niej, ale traktować ją jako dodatkowy czujnik – tak jak zejście na kolano. Stopę trzeba trzymać blisko. Wystawianie nogi jak najszerzej to czekanie na złamanie.
3. Na sprzęgle w zakręt
Nie można wjeżdżać w zakręt trzymając sprzęgło. Należy wykorzystywać hamowanie silnikiem, po redukcji wypuszczając sprzęgło w zdecydowany sposób.
4. Skręcanie zbyt wcześnie
To dotyczy zarówno supermociaków, jak i wszystkich innych motocykli. Trajektoria zakrętu powinna zaczynać się szeroko i zacieśniać się później, aby nie wychodzić zbyt szeroko, ani nie wprowadzać niepotrzebnych korekt (które mogą skutkować uślizgiem).
5. Nagłe wypuszczanie hamulca
Kończąc hamowanie do zakrętu, hamulec należy wypuszczać powoli. Natychmiastowe puszczenie klamki przedniego hamulca skutkuje nagłym odciążeniem przedniego zawieszenia, co nie jest zbyt pożądane na wejściu w zakręt.