Ten film jest świetnym przykładem, dlaczego warto szkolić się w zakresie pierwszej pomocy.
Zobaczcie film, który podesłał nam Franek (dzięki!). Widzicie szeroką dwupasmową drogę w ukraińskim mieście Dnieprodzierżyńsk. Zwróćcie uwagę na białego busa, który skręca w lewo. Nie wiemy po co zjechał na połowę prawego pasa (może planował zawrócić?), ale trzeba przyznać, że swój manewr wykonał w miejscu, gdzie jest linia przerywana, a poprzedził go sygnalizacją kierunkowskazem. Za to prędkość motocyklisty, który za chwilę pojawia się w kadrze, zdecydowanie była zbyt wysoka…
Facet awaryjnie hamuje, blokuje przednie koło i upada. Jego pasażerka ląduje na nim. Motocyklista, ślizgając się po asfalcie, mieści się pod busem. Pasażerka nie ma tyle szczęścia i uderza głową o zderzak… Na szczęście jest przytomna, ale uderzenie na pewno było mocne. Z kolei motocyklista robi najgorszą rzecz z punktu widzenia urazu kręgosłupa – łapie ją za ręce i nogi, i próbuje wynieść na pobocze!
Mamy nadzieję, że Wy pamiętacie, co nakazują zasady pierwszej pomocy?
Ten wypadek nasuwa nam kolejne pytania: Jak uważacie, w podbramkowej sytuacji lepiej kłaść motocykl, czy hamować do końca i próbować omijać? ABS to rzeczywiście takie elektroniczne zło, czy może uratowałby tę sytuację?
[AKTUALIZACJA]
Gdy ekipa MotoPomocni obejrzała ten film, natychmiast zaproponowali, że z profesjonalnego punktu widzenia napiszą, co trzeba w takim przypadku robić. Sprawdźcie więc wypowiedź Rafała, ratownika medycznego i instruktora pierwszej pomocy:
„Wypadki komunikacyjne są zdarzeniami bardzo dynamicznymi i nie ma gotowej recepty, jak w danym przypadku się zachować. Sytuacja, która się wydarzyła, może inaczej wyglądać z perspektywy świadka zdarzenia (ratującego) i osoby filmującej. Dlatego powstrzymujemy się od komentarza co było zrobione dobrze, a co źle, a podpowiadamy, jak powinniśmy się zachować w przypadku wypadku komunikacyjnego będąc jego świadkami. Nie jest to złota recepta, a raczej wskazówki, schemat, do którego należy się odnieść i dostosować go do dziejącego się zdarzenia.
1. Po pierwsze bezpieczeństwo.
Podejdź dopiero kiedy jest bezpiecznie. Jeżeli nie jest bezpiecznie, rozważ czy niebezpieczeństwo można zlikwidować (np. rozstawiając trójkąty, zatrzymując ruch) i działać w miejscu zdarzenia, czy nie jesteśmy w stanie tego zrobić (pojazd grozi wybuchem, może się stoczyć po urwisku itp). Jeśli niebezpieczeństwa nie da się uniknąć, rozważ szybką ewakuację poszkodowanego – tylko kiedy znajduje się w stanie BEZPOŚREDNIEGO ZAGROŻENIA ŻYCIA – w takiej sytuacji priorytetem jest życie, a nie zdrowie poszkodowanego i potencjalny uraz kręgosłupa staje się sprawą drugorzędną.
Nie przestawiaj pojazdów, swój zaparkuj tak aby nie utrudniał ruchu – jeżeli jedziesz samochodem, jego bryłą osłoń miejsce zdarzenia, światłami reflektorów oświetl miejsce zdarzenia, koła skieruj w kierunku pobocza.
Ubierz odzież ostrzegawczą zanim oddalisz się od swojego pojazdu..
2. Poznaj skalę zdarzenia, oceń ilość osób poszkodowanych i stopień ich obrażeń.
3.Wezwij służby ratownicze, zadzwoń na nr 112 lub 999
4. Przystąp do udzielania pierwszej pomocy. Jeśli działasz sam, a poszkodowanych jest więcej niż jeden oceń komu Twoja pomoc będzie najbardziej potrzebna, komu możesz pomóc, a czyje szanse na przeżycie są znikome.
Pamiętaj o ryzyku urazu kręgosłupa stabilizuj głowę osób poszkodowanych. Priorytetem w wypadkach komunikacyjnych przy wielu poszkodowanych są MASYWNE KRWOTOKI, zaopatrz je, a później udziel pomocy innym.
5. Po przyjeździe służb ratowniczych bądź z siebie dumny/dumna – prawdopodobnie przyczyniłaś/przyczyniłeś się do uratowania ludzkiego życia.”