Jeżeli jeździliście kiedyś endurakiem lub crossówką, na pewno przeszło Wam przez myśl marzenie, że fajnie byłoby powściekać się takim sprzętem na terenach miejskich, zamiast leśnych. Jeżeli nie jeździliście, to od teraz właśnie to będzie Waszym nowym marzeniem. Reasumując, czasami chęć ostrzejszej jazdy po mieście nazywa się „homologowane supermoto”, a czasami „mam w poważaniu prawo, więc jeżdżę czym chcę i gdzie chcę”. Nam się podoba! Szkoda tylko, że video jest takie krótkie…
81
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się