Ile razy zdarzyła Wam się taka sytuacja: jedziecie spokojnie motocyklem, spotykacie sportowy samochód, a jego kierowca podpuszcza Was do wyścigu? Albo wręcz Wy sami podpuszczacie jego? Na poniższym filmie spotkało się takich dwóch rozrywkowych gości – główny bohater na Triumphie Tigerze 800 oraz kierowca w Ferrari FF. Przypomnijmy, że Ferrari generuje 651 KM mocy z silnika V12 6,2 litra, natomiast Triumph ma „marne” 93 KM przy masie 209 kg. Przed nimi kręta droga i wydawać by się mogło, że pojedynek jest przesądzony jeszcze przed startem…
Kto wygrał ten pojedynek i kto miał większy fun? Weźcie pod uwagę osiągi motocykla oraz jego cenę 41 000 zł zamiast 1 300 000 zł i sami wyciągnijcie wnioski…