R1200GS to dobry sposób na taranowanie rabusiów.
Nie chcielibyśmy generalizować, ale obiło nam się o uszy, że okolice Johanesburga w RPA to niezbyt bezpieczene miejsce. Tym razem akcja działa się w mieście Alexandra, na obrzeżach Johanesburga.
Motocyklista z kamerą na kasku zauważył, jak ktoś prubuje ukraść laptopa z samochodu stojącego w korku. Chwila na ocenę sytuacji i decyzja była natychmiastowa – Anton Damhuis postanowił staranować złodzieja swoim BMW R1200GS. Złodziej się wyrwał, próbował uciekać, Anton ruszył za nim. Złodziej pobiegł w drugą stronę i jak się później okazało, w końcu porzucił laptopa, a sam zbiegł.
Anton jeszcze pod koniec zapytał kierowcę samochodu i jednocześnie właściciela laptopa, czy wszystko w porządku. Jego reakcja była dość oschła, ale na szczęście Philip Coester znalazł film na YouTubie, gdzie napisał do Antona:
„Mój przyjacielu, jestem tym kierowcą samochodu i chciałbym naprawdę podziękować Ci za interwerncję. Przepraszam, że nie podziękowałem Ci wczoraj, ale byłem w szoku.
Pod koniec ja również staranowałem złodzieja swoim samochodem (i niestety przyjechałem po laptopie). Szkoda, że tego nie widziałeś, bo pewnie by Ci się spodobało. No a wgniecenie w samochodzie to minimalna cena za moje bezpieczeństwo i ochronę.
Niech Bóg, który stworzył Niebo i Ziemię, błogosławi Ci obficie w imię swojego Syna, Jezusa Chrystusa!”