Standardowa Honda CBR1000RR, opony z kolcami i zamarznięte jezioro!
Rekordy Guinnessa mają to do siebie, że często się zmieniają… W lutym 2013 roku Ryan Suchanek ustanowił rekordowo szybkie wheelie na lodzie – jechał 175 km/h i planował rozpędzić się jeszcze mocniej, ale przeszkodziły mu w tym warunki pogodowe. Nie nacieszył się jednak swoim dokonianiem zbyt długo, bo już 16. marca 2014 nowym rekordzistą został Robert Gull!
Na odcinku (ponad) 100 metrów Robert jechał na kole z prędkością 183,8 km/h!
Próba odbyła się na jeziorze Kakel w okolicy miejscowości Arjeplog na północy Szwecji. Robert jechał Hondą CBR1000RR w pełnej serii. Jedyną modyfikacją były opony Dunlop wyposażone w kolce oraz wyścigowe owiewki. Próba miała miejsce 16. marca, ale film trafił do sieci dopiero kilkanaście dni temu. Sprawdziliśmy – od tego momentu jeszcze nikt nie pobił rekordu, ale nie sądzimy, że trzeba będzie na to długo czekać…
P.S.: Dla porównania, rekord prędkości wheelie na asfalcie (ale na odcinku 1 km) wynosi 251.86 km/h.