Puszkarz przeciął ciągłą na zakręcie – czołówka była blisko!

- Piotr Jędrzejak

Motocyklista z RPA zabiera nas w szalony rajd na drodze Hellshoogte Pass. Trzeba przyznać, że trasa jest całkiem fajna, a zakręty też niczego sobie… Do czasu. W pewnym momencie, lecąc pełną prędkością w winklu, z naprzeciwka nadjeżdża samochód niekoniecznie trzymający się swojej strony drogi – „podwójna ciągła” to dla niego najwyraźniej jakiś absurd. Szybka reakcja i udało się uniknąć kolizji. Szczęście, że ten nonszalancki ktoś kupił sobie małą Hondę, a nie dużego pickupa… Swoją drogą, czy motocyklista trochę nie przesadza jeżdżąc tak po drogach publicznych?

Może ci się zainteresować