Gdy człowiek po raz pierwszy wsiądzie na supermoto, nie pojawia się pytanie czy będzie skakał i jeździł na gumie, a jak szybko się tego nauczy. W tym przypadku świeżo upieczony posiadacz KTMa 625 SMC znalazł nowych kolegów (również na supermoto) i to razem z nimi podjął się pierwszej próby wybicia w powietrze na swoim sprzęcie. Zakończyło się efektowną katapultą przez kierę… Facet miał jednak podwójne szczęście – po pierwsze nic mu się nie stało, a po drugie jego widmo-motocykl zatrzymał się tylko na siatce. Zawsze to mogła być twarda, betonowa ściana. Albo zaparkowane Porsche. Z jakiegoś niezrozumiałego powodu, po tym wyczynie superman więcej już nie chciał jeździć z nowymi kolegami…
97
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się