Pamiętacie Schffa? Chłopak jest z Austrii, ma starą Hondę CB500 i stał się popularny (również na MotoRmanii) ponieważ jeździ nią jak szatan – ogarnia swój sprzęt do granic możliwości… Jednak ma kolegę, który na ostrych, agrafkowych winklach jest od niego zdecydowanie szybszy – i to na dużej, litrowej CBR1000RR! Schaaf postanowił więc przypiąć do niego swojego GoProsa i nagrać Fireblade’a w akcji… Jak sami się za chwilę przekonacie, gość ma naprawdę dzikie tempo! Przy okazji, CBR z wydechami Arrow brzmi naprawdę przyjemnie, a jeżeli zakochaliście się w tych zakrętach – oto link do Google Maps.
84
Piotr Jędrzejak
Głównodowodzący portalem. Nie je, nie śpi, żyje newsami ze świata motocyklowego. Związany z laptopem. Zdarza mu się poprawiać "waCHacze" po kumplach z redakcji. Po mieście szaleje Street Triplem 675. Skontaktuj się