W styczniu Vespa wyszła z nową reklamą drukowaną, która stworzona została przez agencję reklamową z Tel Avivu. Może nie rozumiemy kultury młodzieżowej / masowej z Izraela, ale nam wydaje się, że reklama jest delikatnie mówiąc nietrafiona.
Przesłanie jest proste. Przy identycznym ubiorze i stylu możesz być albo nerdem (frajer, mięczak) albo sprawić sobie Vespę i zostać hipsterem (tego chyba nie trzeba tłumaczyć). Rozumiemy, że nikt nie chce być nerdem, ale czy aby na pewno jest tak wielu chętnych, aby zostać hipsterem? No i czy to nie jest tak, że reklamowanie produktu automatycznie wyklucza go ze strefy zainteresowań hipsterów?
Na Wasze opinie czekamy w komentarzach!