Z kanadyjskiego Vancouver płyną do nas wieści o dość niespotykanym wypadku. Motocykl przeleciał przez barierę, motocyklista zaliczył 100-metrowy szlif po asfalcie, a powodem było… LwG!
Wypadek miał miejsce dwa dni temu w West Vancouver. 25-letni motocyklista jechał główną autostradą/ obwodnicą, która ma po dwa pasy w każdym kierunku oraz betonową barierę po środku. Około 8:15 stracił panowanie nad motocyklem i uderzył w barierę.
Jak mówi rzecznik policji: „Motocykl o dziwo przeleciał przez barykadę i skończył na jezdni w przeciwnym kierunku, ale motocyklista szczęśliwie został po swojej stronie. Spadł z motocykla i ślizgał się po asfalcie przez około 100 metrów.”
Kolejny wypadek to samochód jadący z naprzeciwka. Gdy kierowca zobaczył motocykl sunący prosto na niego, starał się go ominąć – niestety również uderzył prosto w barierę.
Pytanie brzmi skąd to się wzięło, dlaczego motocyklista uderzył w barierę na prostej i równej drodze? Po zbadaniu okoliczności wypadku, policja jest pewna, że powodem był gest „lewa w górę”.
„Nie wygląda na to, żeby nadmierna prędkość była przyczyną. Raczej brak doświadczenia motocyklisty” – mówi rzecznik policji. „25-latek podniósł lewą rękę aby machnąć motocykliście po przeciwniej stronie, wtedy najwyraźniej zabujało motocyklem i już nie udało mu się odzyskać kontroli”
Motocyklista doznał dość poważnych obtarć i poparzeń oraz ma kontuzję ręki z powodu upadku, trafił do szpitala. Kierowca samochodu również został zabrany do szpitala w celu przeprowadzenia badań. 25-latek otrzymał mandat za naruszenie limitów jego prawa jazdy. Posiadając kategorię dla początkujących, powinien zawsze jeździć z wykwalifikowanym opiekunem w zasięgu wzroku.
Podsumowując – mamy tu początkującego motocyklistę napalonego na machanie swoim braciom na dwóch kółkach. Sami nie raz widzieliśmy, że lewa musi być zawsze – i nie ważne, czy ten ktoś akurat leci dwieście mieście, przeciska się na milimetry między samochodami, czy… jest niebezpiecznie blisko betonowej bariery. Zawsze widzieliśmy, że coś jest nie tak z tym LwG… 😉