Wiadukty mają to do siebie, że jadąc nimi, czasem czuć dziwny niepokój… No i jak historia pokazuje, czasami zdarza się, że motocykliści z wiaduktów spadają.
Ostatnio taki przypadek miał miejsce w Rio De Janerio w Brazylii. Widzimy motocyklistę oraz srebrnego vana, a wszystko nagrywane jest z kolejnego samochodu, „z ręki”. Pytanie tylko dlaczego, czy wcześniej doszło do jakiegoś sporu pomiędzy motocyklistą, a kierowcą vana? Tego nie wiemy, ale wyraźnie widać, że kierowca zajmuje dwa pasy – może po prostu się spieszy i zastanawia się nad zmianą pasa? Gdy dojeżdża do niego motocyklista, kierowca w końcu finalizuje zmianę pasa. Uderza w motocyklistę. Ten traci stabilność, uderza w betonową (chyba zbyt niską) barierę i… spada.
Niestety nie miał miękkiego lądowania. Spadł 12 metrów w dół, na teren budowy. Jak podają lokalne media, motocyklista złamał obie nogi i w stanie poważnym, lecz stabilnym, od razu trafił na salę operacyjną.
Nie jesteśmy pewni do czego dokładnie tam doszło i dlaczego. Jedno jest pewne – jeżeli widzicie, że sytuacja na drodze jest podejrzana, a miejsca nie ma w nadmiarze, zwolnijcie.