Motocyklista wyraźnie daje mu fory, ale kolarz i tak zasługuje na ogromny szacunek!
Pamiętacie żenujące wręcz nagranie motocyklisty na Z800, który tak bardzo nie potrafił jeździć, że na zakrętach wyprzedził go rowerzysta? To było po prostu przykre. Poniżej sytuacja ma się trochę inaczej.
Jasne jest, że motocyklista na Ducati nie jedzie na 100%, a raczej towarzyszy rowerzyście. Ale zwróćcie uwagę, jakie tempo trzyma ten kolarz! Jedzie rowerem z „ostrym kołem”, czyli bez wolnobiegu. W praktyce oznacza to, że rower ma wyłącznie jedno przełożenie i nie można jechać bez pedałowania. Zobaczcie, jak kolarz wchodzi w zakręty slajdami oraz jaką ma prędkość w łuku na oponach o szerokości kciuka. Początkujący motocyklista z pewnością miałby z nim problem…