Chciałbyś przejechać się po torach wyścigowych z MotoGP? Żaden problem!
Google Street View to coś, co nie przydaje się zbyt często, ale gdy już jest potrzebne, staje się zbawieniem. Poza tym, to wspaniały zabijacz czasu. Możesz pospacerować sobie po każdym większym mieście na świecie, bez konieczności podnoszenia się z własnego fotela. Wspaniałe! Pomysłodawcy należy się nobel.
Jednym z najbardziej genialnych pomysłów departamentu Street View, było wpuszczenie kamery na tor wyścigowy. W kwietniu ekipa Google wjechała na tor Silverstone. Żeby jednak nie było tak normalnie, kamera została postawiona na trzykołowym rowerze. Biedny pracownik Googla… Miał pecha, bo Silerstone jest jednym z najdłuższych obiektów – ma niespełna 6 kilometrów. Zapraszamy na przejażdżkę! Przy okazji marketingowcy toru nagrali klip:
Jakiś czas temu ekipa Street View wjechała też na tor Laguna Seca w USA. Zakręt „Korkociąg” wygląda naprawdę przerażająco… Zapraszamy na tor!