System używa połączenia mikrofonów i kamer, które mają wykrywać dźwięk i kształt nadjeżdżającego motocykla.
Pojazdy autonomiczne to aktualnie najpoważniejszy wyścig na runku technologii motoryzacyjnej. Każdy liczący się producent samochodów chce posiadać własny i oczywiście jak najbardziej skuteczny pomysł na to, w jaki sposób samochody powinny jeździć same, a co najważniejsze, w jaki sposób powinny adaptować się do sytuacji na drodze. Paradoksalnie jedną z poważniejszych przeszkód jest inna część rynku motoryzacyjnego – motocykle. Jednoślady poruszają się szybko, dynamicznie zmieniają kierunki ruchu, często jeżdżą pomiędzy samochodami, a do tego trudniej je wykryć ze względu na stosunkowo nieduże i aerodynamiczne kształty.
Różni producenci mają na to różne pomysły, a właśnie dołączył do nich Ford. Amerykańska redakcja Asphalt & Rubber informuje, że urząd USPTO pod koniec marca wydał Fordowi patent na własną technologię wykrywania motocykli poruszających się pomiędzy samochodami / pasami ruchu (po angielsku „lane splitting”). Patent możecie przeczytać tutaj.
System używa połączenia mikrofonów i kamer, które mają wykrywać dźwięk i kształt nadjeżdżającego motocykla. Gdy autonomicznie zmieniający pasy Ford zauważy motocykl, do systemów sterowania włącza się również moduł lane splitting, a w efekcie samochód ma do wyboru kilka opcji: pozostanie na swoim pasie ruchu; dłuższe sygnalizowanie kierunkowskazem chęci zmiany pasa; wolniejsza zmiana pasa ruchu.
Technologia ta przeznaczona jest dla pojazdów autonomicznych, jednak mamy szczerą nadzieję, że trafi również do zwykłych samochodów Forda. Wniosek patentowy został złożony do urzędu pod koniec 2015 roku, a przez półtora roku wiele mogło się wydarzyć…