Autor tego filmu jest szczęśliwy, że wciąż żyje.
Piękne drogi, Triumph Speed Triple, dwie kamery zamontowane na podwoziu i prędkości, z których organy bezpieczeństwa nie byłyby zadowolone. Krótko mówiąc, ostra jazda po winklach. Na jednym z zakrętów, dość szybkim swoją drogą, kierowca łapie luz pomiędzy przełożeniami – po chwili znowu wrzuca bieg, ale tylna opona traci przyczepność… A po chwili przednia… Serce bije szybciej od samego oglądania!