Co będzie szybsze, motocykl czy samochód? Pewnie już kilka razy słyszeliście to pytanie. Zresztą organizowanie pojedynków tego typu jest stare jak sama motoryzacja i chyba nigdy się nie znudzi.
Tym razem konkurencja to wyścig równoległy na dystansie 1/4 mili. W walce stanęła ikona amerykańskiej motoryzacji, najnowsza Corvette w wersji C7 Stingray. Napędza ją silnik V8 o pojemności 6,2 litra i mocy 460 KM. Honor jednośladów broni jeden z najlepiej przyspieszających motocykli seryjnie produkowanych: najnowszy Diavel. Ma silnik L-Twin o pojemności 1198 cm3, który generuje 162 KM. Za kierownicami usiedli zawodnicy doświadczeni w wyścigach na ćwiartkę. Kto wygra?
Wynik na mecie nie był ani przypadkiem, ani rezultatem typu „o włos”. Corvette wykręciła czas 12,583 sek, sromotnie przegrywając z Diavelem (10,214 s.) o ogromne 2,369 sek!