Tego wypadku można było uniknąć!
Jak wynika z opisu filmu, tego dnia Goatfather (ciekawa ksywka, prawda?) jeździł ze znajomymi po krętych, górskich drogach. Na Kawasaki ZX-6R to czysta przyjemność. Na jednym ze zjazdów okazało się, że jest trochę ruchu ulicznego, który nie pozwala na szybką jazdę. Dlatego Goatfather zwolnił, zostawił sobie spory odstęp od poprzedzającego samochodu i jechał po prostu spokojnie. Niestety tuż za jednym z zakrętów wszyscy się zatrzymali, a gdy Goatfather to zauważył, ostro wcisnął hamulce. Niestety zareagował zbyt panicznie, zablokował tylne koło. Tył uciekł, on odpuścił hamulec, złapał highside’a i wystrzelił prosto w barierki…
https://youtu.be/CmMy7FoF_ho
Fortunnie nic mu się nie stało. To spore szczęście, bo wpadł pod barierkę na tyle głęboko, że aż zatrzymał się na niej kaskiem, a mógł też trafić w którąś z podpór. Wyszedł z tego cało, a skórzany kombinezon ocalił go przed obtarciami skóry.
Goatfather zastanawia się, dlaczego doszło do tego wypadku. „Nie jestem w 100% pewien, jakie czynniki spowodowały highside. Może to trochę zużyte opony, może odchylenie jezdni w tym zakręcie, może za dużo tylnego hamulca, może niestabilność motocykla przez moje ruchy?” W końcu Goatfather doszedł do wniosku, że wypadki zdarzają się nawet najlepszym w MotoGP.
My jednak mamy pewną teorię. Gdyby Goatfahter był w stanie zapanować nad uciekającym tyłem, do niczego by nie doszło i spokojnie udałoby mu się wyhamować. Wiemy to, ponieważ dokładnie tego uczymy się na MotoRmania Slajd Zone. Wypadek na powyższym filmie jest idealnym przykładem braku panowania nad motocyklem w stresujących sytuacjach. Na Slajd Zone uczymy się kontroli nad hamulcami i uślizgami, dzięki czemu w takich momentach podbramkowych, reakcja przestaje być paniczna, a zaczyna być kontrolowana i bezpieczna. Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdźcie szczegóły i czekamy na zapisy!