Australia: mandat 400 zł za… zdjęcie nogi z podnóżka!

- Piotr Jędrzejak

Policja w Australii lubi wystawiać mandaty za pierdoły, dosłownie.

Jack Sloman miał pecha. Jechał z pracy do domu, minął radiowóz i nagle został zatrzymany. Nie do końca wiedział dlaczego, a okazało się, że dostanie mandat z przewinieniem, które brzmi, uwaga: „motocyklista nie trzymał obu stóp na podnóżkach”! Wbrew pozorom, jechał grzecznie na swojej XT660Z Tenere…

Jak powiedział Jack dla couriermail.com.au:

„Wyraźnie widziałem, że jedzie przede mną radiowóz, ale taki scenariusz nawet nie przeszedł mi przez myśl. Wyprzedziłem ich, a oni ruszyli za mną, zatrzymali mnie i zwyczajnie powiedzieli, że dostaję mandat z zdjęcie nogi z podnóżka.

W życiu nie słyszałem, żeby ktoś dostał mandat za zdjęcie nogi na sekundę… Zrozumiałbym, jeżeli jechałbym bez trzymania kierownicy albo gdybym robił coś głupiego. Ale mandat za rozprostowanie nogi to już przegięcie.”

Mandat za zdjecie stopy z podnozkowJack wrzucił zdjęcie mandatu na kwotę 146 dolarów australijskich (ok 400 złotych) na Facebooka. Zrobił to tylko, żeby trochę pomarudzić, ale okazało się, że sprawa obiegła cały kraj, a później świat. Ludzie pisali o tym również na Twitterze komisarza tamtejszej policji i jednocześnie motocyklisty. Zaznaczyli, że w takim przypadku trzeba byłoby ukarać każdego motocyklistę. Komisarz oczywiście przyznał, że „rozprostowanie nóg oczywiście jest legalne” i sam też tak robi na motocyklu. Zresztą, kto tego nigdy nie zrobił?

Ukarany Sloman powiedział jednak, że nie ma zamiaru się odwoływać:

„Nie mam na to ani czasu, ani pieniędzy – prawdopodobnie będzie to kosztowało więcej, jeżeli przegram.”

Trochę to smutne, ale jeżeli egzekwowanie prawa w Australii działa w ten sposób, to wcale nie dziwimy się Slomanowi.

Tym bardziej, że całkiem niedawno australijska policja wystawiła jeszcze kilka innych, dziwnych mandatów. W ponad 30-stopniowym upale, facet zostawił okno uchylone na 3-4 centymetry, aby ciepłe powietrze mogło uciekać. Tak się składa, że dozwolone są tylko 2 centymetry. Mandat? 44 AUD, czyli około 120 złotych.

Kolejny przykład? Na ograniczeniu do 60 km/h, kierowca jechał 61 km/h i dostał mandat 146 AUD (czyli 400 złotych). Gdyby to było zbyt słabe, to policja zmierzyła jego prędkość nie radarem, ale swoim prędkościomierzem, jadąc za nim…

Australia

Może ci się zainteresować

MotoRmania jest zaskakującym, lifestyle’owym portalem o tematyce motocyklowej. Podstawą publikacji są rzetelnie i niezależnie przeprowadzane testy motocykli, których dodatkową atrakcją jest inspirujący sposób prezentacji zdjęć. Kompetencja redakcji MotoRmanii została wyróżniona zaproszeniem do testów fabrycznych motocykli wyścigowych klasy Superbike, co błyskawicznie ugruntowało status magazynu jako najbardziej fachowego miesięcznika motocyklowego w Polsce. Nasz portal to długo oczekiwany powiew pasji i prawdziwie motocyklowego stylu życia!

©2010 – 2023 Wszystkie prawa zastrzeżone MotoRmania.com.pl