Pewien Holender od dziecka był pasjonatem motocykli. Zrobił prawko tak wcześnie, jak tylko mógł, motocyklem jeździł zawsze i wszędzie, a nawet samodzielnie odrestaurował Hondę CB750 z 1975 roku! Miał jednak wypadek, w którym stracił lewą rękę – najbardziej się bał, że już nie będzie mógł wsiąść na dwa koła… To się jednak udało dzięki rehabilitacji i protezom! Teraz, przyjmując ksywkę i zakładając stronę 1-handed.com, zawzięty Bert Pot chce pokazać światu, że i bez ręki można jeździć!
Zobaczcie, jak silna jest miłość do motocykli!
Zobacz też: Alan Kempster – nie ma ręki ani nogi, ale wciąż ściga się na motocyklach!