Sejm RP – została złożona interpelacja nr 1791 w sprawie uprawnień do kierowania motocyklem .
Tamat został zainicjowany przez użytkowników motocykli zabytkowych, ale zmiany w prawie, jeżeli wejdą obejmą wszystkie motocykle. W interpelacji chodzi generalnie o to, żeby kryterium uprawniającym do prowadzenia motocykla na kat. B nie była pojemność ale moc. Bardzo często zdarza się, że właściciele pojazdów zabytkowych mają motocykle o pojemności 175cc, które tylko nieznacznie przekraczają przepisy, ale spełniają inne kryteria.
Dokładnie: posiadacz prawa jazdy kat. B przez minimum 3 lata, na podstawie tego samego dokumentu posiada upoważnienie do kierowania motocyklem:
– o pojemności skokowej nieprzekraczającej 125 cm3,
– mocy nieprzekraczającej 15 kW
– i stosunku mocy do masy własnej nieprzekraczającym 0,1 kW/kg.
Posłowie Dariusz Kurzawa i Paweł Szramka tak piszą w interpelacji:
„- Wyżej wymieniony zapis stanowi jednak problem dla posiadaczy zabytkowych motocykli, gdyż te spełniają 2 z 3 wymogów. Dla przykładu:
– WSK 175 – 175 ccm 14 KM i waga około 115 kg,
– MZ ETZ 150 – 143 ccm 12 KM i waga około 120 kg,
– SHL M11/M11W – 175 ccm 9 KM (M11) oraz 12 KM (M11W) i waga 117 kg,
– Cezet 175 – 175 ccm 15KM i waga 120 kg.
To tylko niektóre motocykle zabytkowe, które poprzez delikatnie większą pojemność nie mieszczą się w w/w przepisie. Posiadacze motocykli zabytkowych sugerują, by znieść zapis mówiący o maksymalnej pojemności pojazdu, a zostawić jedynie ograniczenie dotyczące jego mocy. Większość z tych motocykli ma osiągi jak współczesne motorowery a prawdziwe motocykle z tamtego okresu (np. Jawa 350, MZ ETZ 150, Junak M07/M10) mają osiągi jak dzisiejsze 125. (jm)”
Jest szansa, że przepisy w tym roku się zmienią i zostanie nam otworzona furtka do jeżdżenia większą ilością motocykli na podstawie kat. B.