Kuba był szósty, Dąbrowski i Czachor mieli stłuczkę, a Sonikowi uciekało powietrze…
Dziesiąty etap Rajdu Dakar to aż 631 kilometrów odcinka specjalnego po zdradliwej pustyni Atakama. Zawodnicy wystartowali z Inquique, a finiszowali w Antofagasta. Jechali wzdłuż Pacyfiku, co jakiś czas czując ochładzającą, morską bryzę.
Trasę bardzo dobrze pokonał jedyny polski motocyklista, Kuba Przygoński. Miał wprawdzie mały problem nawigacyjny, a jazda po miałkim fesz-feszu sprawiała problem – szczególnie, że ukrywały się pod nim głazy, więc kierownicą mocno szarpało. Kuba zameldował się na mecie z szóstym czasem dnia, udało mu się utrzymać 7. lokatę w generalce. W klasyfikacji wprawdzie wyprzedził go odrabiający straty, 5-krotny mistrz Cyril Despres, jednak z rajdu odpadł inny zawodnik z 4. lokaty. Etap wygrał Joan Barreda na Hondzie, ale mocnym liderem wciąż jest Marc Coma na KTMie.
Motocyklowa załoga w samochodzie, Marek Dąbrowski i Jacek Czachor miała pecha i szczęście. Wpadli w dziurę, Marek wyszedł z auta, a wtedy z tyłu nadjechało kolejne auto. Marek odskoczył przed maskę swojej Toyoty, a drugie auto ledwo ich wyminęło, zawadzając o tylną lampę. Ekipa ukończyła na 15. lokacie i udało im się utrzymać siódme miejsce w generalce. Koniec X etapu to też historyczny moment, gdy w klasyfikacji samochodów znajdują się aż 4 polskie załogi! Hołek na 6. miejscu, Dąbrowski na 7., Małysz na 9. i Martin Kaczmarski na 10.!
Potężnego pecha miał quadowiec, Rafał Sonik. Od samego startu zmagał się z uciekającym powietrzem z tylnego lewego koła. Jak sam mówi: „Kilkadziesiąt razy stawałem i pompowałem koło, wstrzykiwałem specjalną piankę, polewałem wodą, toczyłem, osłuchiwałem i nic!” Musiał więc jechać wolniej, szczególnie na zakrętach. Efektem była aż 6. pozycja w etapie. Wciąż jest jednak trzeci w generalce z silną przewagą nad kolejnym zawodnikiem, ale ze stratą 1h 15m do lidera. Na mecie okazało się, że przyczyną problemów z oponą był minimalnie popuszczony rant felgi na całym obwodzie.
SuperSonik zauważył też inny problem. Dwóch liderów rajdu, czyli Ignacio Casale (Chile) i Sergio Lafuente (Urugwaj) korzystają z niedozwolonej pomocy na trasie. Zjeżdżają z wyznaczonych obszarów trasy lub punktów tankowań, gdzie ekipy dokonują niezbędnych napraw lub modyfikacji. Rafał zgłosił tę sprawę do organizatorów.
Etap X według Orlen Team:
Podsumowanie etapu X:
Najlepsze momenty etapu X:
Nieoficjalna klasyfikacja motocykli, Etap 10: Iquique – Antofagasta 689 km (OS 631 km)
1. Joan Barreda (E) Honda CRF 450 Rally 7:12.00
2. Hélder Rodrigues (P) Honda CRF 450 Rally +8.00
3. Cyril Despres (F) Yamaha YZF 450 +9.40
4. Olivier Pain (F) Yamaha YZF 450 +11.11
5. Marc Coma (E) KTM 450 Rally +11.26
6. Kuba Przygoński (PL) KTM 450 Rally +15.08
7. Stefan Svitko (SK) KTM 450 Rally +15.14
8. Javier Pizzolito (RA) Honda CRF 450 Rally +16.58
9. Ivan Jakeš (SK) KTM 450 Rally +18.17
10. Daniel Gouët (RCH) Honda CRF 450 +19.21
Klasyfikacja motocykli po etapie 10:
1. Coma 41:48.33, 2. Barreda +44.10, 3. Viladoms +2:02.03, 4. Pain +2:16.12, 5. Rodrigues +2:21.16, 6. Despres +2:28.27, 7. Przygoński +2:29.15, 8. Gouët +3:05.54, 9. Svitko +3:33.07, 10.Casteu +3:41.54
Wyniki quadów po 10. etapie:
1. Siergiej Kariakin (ROS) 6:01.42
2. Ignacio Casale (CHL) + 1.49
3. Sergio Lafuente (URY) + 3.46
…
6. Rafał Sonik (POL) + 30.26
Klasyfikacja generalna quadów po etapie 10.:
1. Ignacio Casale (CHL) 51:54.19
2. Sergio Lafuente (URY) + 24.36
3. Rafał Sonik (POL) + 1:15.05
4. Sebastian Husseini (NED) + 4:58.09