Brytyjski magazyn bennetts.co.uk opublikował właśnie informację o nowym, potężnym Firebladzie. Póki co są to jedynie plotki, ale Bennetts posiada już na swoim koncie kilka trafnych plotek, a więc przyjrzyjmy się sprawie bliżej.
Brytyjczycy dostali cynk od „źródeł bliskich Hondzie w Japonii”. Według tych doniesień, nowy Fireblade ma dysponować mocą 215 KM. Innymi słowy Honda ma zamiar w końcu pokonać nie tylko barierę 200 KM, ale również chce stanąć o 1 KM ponad aktualnie najmocniejszym superbikiem, którym jest Ducati Panigale V4 z silnikiem 1100 ccm.
Źródła nie podają, w jaki sposób taka moc ma zostać osiągnięta, ale jest pewne, że Fireblade otrzyma nową ramę oraz m.in. dolot powietrza pomiędzy oraz dookoła przednich reflektorów (zdjęcie główne to nieoficjalny projekt wygenerowany komputerowo). Można więc zgadywać, że silnik również zostanie zbudowany od nowa. Nic dziwnego, skoro aktualna jednostka produkuje „tylko” 192 KM mocy, a jej konstrukcja sięga roku 2008.
Japońskie źródła zapowiadają, że tak samo jak w przypadku aktualnego modelu, tak i nowy Fireblade pojawi się również w wersjach SP1, a także SP2 (głównie na potrzeby homologacji wyścigowych podzespołów), która tym razem będzie jeszcze bardziej egzotyczna.
Więcej informacji już nie ma, ale redakcja Bennetts.co.uk proponuje także zupełnie inny scenariusz rozwoju plotki. Być może szalona wartość 215 KM jest zapowiedzią wyczekiwanego przez wiele lat superbike’a RVF1000 z silnikiem V4?
W takim przypadku, jeżeli RVF1000 przejąłby obowiązki w wyścigach World Superbike, Honda mogłaby pozwolić sobie na zwiększenie pojemności Fireblade’a do 1100 czy 1200 ccm, co znacznie ułatwiłoby osiągnięcie 215 KM z rzędowego silnika 4-cylindrowego.
Tak czy inaczej premiera nowej generacji Fireblade’a oczekiwana jest w listopadzie na wystawie EICMA w Mediolanie. Tak się składa, że wystawa odbywa się zaledwie kilka dni po 70. rocznicy założenia firmy Honda, co miało miejsce dnia 24 września 1948 roku. Jeżeli przy takiej okazji nie zobaczymy potężnych premier, to kiedy?