Ma 95 KM mocy, waży 212 kg i posiada podstawowe, ale wciąż dobre wyposażenie.
KTM chce wgryźć się w segment motocykli Adventure z każdej strony. Głównym zawodnikiem jest 1190 Adventure. Dla osób szukających luksusu powstał 1290 Super Adventure. A teraz Austriacy prezentują propozycję dla klientów, którzy albo mają mniejszy portfel, albo nie lubią wszelkiego rodzaju wodotrysków, albo po prostu mają mniejsze doświadczenie. Jest to 1050 Adventure.
Pierwsze plotki o nim pojawiły się już dawno, ale teraz wszystko jest oficjalne. Jego silnik 1050 w układzie V2 będzie generował 95 KM, a na wyposażeniu podstawowym znajdzie się kilka podstawowych bajerów, jak 3-stopniowa kontrola trakcji, hamulce radialne Brembo z ABSem, sprzęgło uślizgowe oraz zawieszenie od WP. Nie zabrakło kilku trybów jazdy oraz przepustnicy Ride-by-Wire. Jego waga to 212 kg. W razie potrzeby moc można ograniczyć tak, aby motocykl spełniał normy niezbędne dla prawa jazdy kat. A2.
Według plotek 1050 Adventure ma kosztować w Europie ok. 55000 złotych. Mały Adventure wydaje się być rozsądnym konkurentem dla Suzuki V-Strom 1000, który jednak wciąż jest tańszy o 5 tysięcy. Nie możemy się doczekać, aby zorganizować ich porównanie!