Erik Buell wskrzesza swoje pomysły znane już z marki Buell!
Pamiętacie markę Buell? Jej właściciel, Harley-Davidson bezpardonowo zlikwidował ją w 2009 roku, kiedy to kryzys ekonomiczny zaczął dawać się we znaki. Założyciel Buella, Erik Buell jednak nie dał za wygraną, niedługo później rozkręcił „drugiego” Buella pod nazwą „Erik Buell Racing” i rozpoczął realizowanie swoich marzeń od nowa.
Niestety jedynym modelem, który wyjechał spod jego maszyn, jest ultra-drogi 1190RS. Nie dość, że kosztuje 40 000 dolarów, to jego produkcja nie przekroczy 100 sztuk. Sprzęt bazuje na niedokończonym superbike’u marki Buell o nazwie Baracuda 2.
Erik dostał niedawno 20 milionów dolarów dofinansowania, a teraz otrzymał ogromne wsparcie od GE Capital. Te zasoby pieniężne ma zamiar przeznaczyć na sieć dealerską Erik Buell Racing, która zaspokoi sprzedaż i serwis masowo produkowanych modeli…
Jakich modeli? Trzech nowych, z których pierwszy może wyjechać na drogi już w 2014 roku! Model RX, najbliższy w planach, będzie zdecydowanie tańszą wersją 1190RS. Za nim pojawi się SX, czyli uliczny naked. Trzeci w kolejce jest AX, określany jako dual-sportowy motocykl klasy adventure. Coś Wam to przypomina? A może linię Buella sprzed kilku lat w postaci XB12R Firebolt, XB12S Lightning oraz XB12X Ulysses?
Filozofia Erik Buell Racing pozostaje taka sama – trzy motocykle bazujące na tej samej konstrukcji i silniku. W przeciwieństwie do „Bułek” jednak, w EBR nie będzie już napędu paskiem zębatym, a jednostki są chłodzone cieczą i nie są ospałe (jak wielu mówiło o poprzednich), bo mają 175 KM. Aktualny 1190RS waży 176 kg – waga następnych sprzętów pewnie wzrośnie, ale podstawa jest dobra. Mamy też nadzieję, że styl EBR również będzie trochę ciekawszy, niż starych Buellów… Jedno jest natomiast pewne. Nowe sprzęty Erika tradycyjnie już otrzymają ramę służącą jako zbiornik paliwa oraz przednią tarczę montowaną na obręczy!
Ceny nowych RX, SX oraz AX nie powinny przekroczyć w stanach 20 000$ (63 000 złotych) – dla porównania S1000RR kosztuje około 15 000$, a CBR1000RR 14 000$. Kwot jeszcze nie przeraża, aczkolwiek nie wiadomo kiedy i czy w ogóle EBR-y będą sprowadzane na Stary Kontynent.