Super Duke R nie przybywa w pokoju. Przybywa od KTMa.
KTM właśnie odpalił coś, co wygląda na jeden z ostatnich etapów kampanii promocyjnej swojego nowego potworka. Na pewno wiecie, że nie do końca normalni inżynierowie z Austrii stworzyli bestię w formacie naked, kierując się teorią „gdy zbyt dużo wciąż nie wystarcza”. Chodzi oczywiście o 1290 Super Duke R, bardzo-power nakeda.
Razem ze specjalną stroną, na której trwa właśnie odliczanie, Pomarańczowi wypuścili właśnie nowiutki klip ze swoją nowością – zobaczycie go poniżej. A co kryje się na końcu odliczania? Oczywiście mamy nadzieję na oficjalną premierę, a znając KTMa, możemy spodziewać się czegoś lepszego, niż nudnego zestawu tapet na pulpit. Jak uważacie?
A teraz czas na krótkie, ale bardzo dzikie video!