No dobrze, ten film reklamowy ma swoje lata, ale widzieliśmy go dzisiaj pierwszy raz i ciągle nie możemy uwierzyć, że to jest na poważnie…
No ok.. Biznesowo musiało się to opłacać. Są kraje gdzie się jeździ na motocyklach masowo i jeździ się w sandałach. Nie możesz tego zmienić, no to wzmocnij im sandały. Tak żeby wytrzymywały częstą zmianę biegów. Taki Monty Python na miarę naszych czasów. Już dawno nie widzieliśmy czegoś tak abstrakcyjnego z punktu widzenia europejskiego motocyklisty.