Wczoraj do sieci trafiło to nagranie, i jak się nad tym zastanowić to jest dosyć niepokojące.
Rzecz się wydarzyła w Indonezji i sprawiła, że już nigdy nie spojrzymy na „słodkie” małpki tak samo. Z drugiej strony, skąd ta małpa wzięła drewniany motocykl? Być może jest małpą, która często obcuje z ludźmi, a „porwanie” dzieciaka było jakąś formą zabawy i nie miało złych intencji.. Tak czy siak nagranie niesamowite, a małpiszon ma szczęście, że nie trafił na rodziców z Polski, bo to by się dla niego tak nie skończyło..