Norton chyba byłby bardziej eleganckim i pasującym do stylu Bonda motocyklem, ale ewidentnie nadchodzi czas Triumpha.
W najnowszym Bondzie pt. „No Time to Die” agent 007 dosiada Scramblera 1200, a na planie pojawiają się również nowe Tigery 900. Producent dostarczył te ostatnie do zdjęć na długo zanim zostały oficjalnie pokazane. Maszyny były specjalnie przygotowane, tak aby poradzić sobie z wymaganiami poszczególnych scen – nie dajcie się nabrać, że to dokładnie taki sam sprzęt jak zobaczycie w sklepie, ale trzeba przyznać, że z „timing” marketingowym Triumph wstrzelił się wyśmienicie. Produkcja trafia na ekrany film na początku kwietnia 2020.