Death Machines of London stworzyło to dzieło sztuki – bazą była Honda Gold Wing rocznik 1977.
Projekt nazywa się Kenzo i pomyśleliśmy, że może być dla was ciekawą inspiracją na weekend. Długie jesienno-zimowe wieczory sprzyjają snuciu planów dotyczących przeróbek, lub stworzenia swoich, jednorazowych motocykli. James Hilton, założyciel DMOL, tworzył tą maszynę wzorując się na zbroi samuraja – stąd japońska nazwa. Większość elementów powstała w technologii CNC, a także z wykorzystaniem drukarki 3D. Silnik nie przeszedł żadnych modyfikacji oprócz zestrojenia z układem wydechowym wykonanym customowo przez Hiltona. Jak wam się podoba?