Starsi koledzy dobrze mówią: przy wszelkich próbach wheelie, zawsze miej tylny hamulec w pełnej gotowości! Ten chłopak albo grubo spanikował, albo był przyzwyczajony do jazdy na rowerze…
Gdy jego dwusuwowa Husqvarna WR250 zbliża się do punktu krytycznego na tylnym kole, aby nie wylądować na plecach, facet wciska hebel… Ale chwila, nic się nie dzieje! Dlaczego, co jest?! Być może lądowanie byłoby trochę bardziej udane, gdyby zamiast przedniego hamulca, użył tylnego.